Imię i nazwisko:  Blagon Prospero Furrkraag
Wiek:  20
Wygląd: jako że nigdy nie był zbyt ruchawy, nie należy do osob najbardziej wysportowanych, a nawet jest wręcz przeciwnie; ma długie do ramion, ciemne włosy, zaś twarz jego nie należy do tych charakterystycznych; zazwyczaj ubiera się w ciemne kolory (ale ma w plecaku jeden komplet ubran jasnych); na plecach targa duży, turystyczny pleak, coby pomieścić w nim wszyskie potrzebne rzeczy
Charakter: chaotyczny neutralny xP zwykle jest niespecjalnie miły dla otoczenia, woląc spędzać czas z pokemonami niż ludźmi; po niedawnych wydarzeniach czuje wyjątkową niechęć do dużych akwenów wodnych oraz czuje ogromne poczucie straty po swym pierwszym pokemonie;
Kraina:  pochodzi z Hoen (Lavaridge Town konkretnie), świeżo po przeprowadzce do Kanto
Starter:  pierwszym jego pokiem byl Growlithe, ale obecnie posiada shiny Magikarpa
Zawód #1 Opiekun Pokemonów (rodzice są Daycare'ami, on takoż się w tym zajęciu wprawiał)
Historia: nasz dzielny bohater urodził się jako jedynak w regionie Hoen, w położonej przy gorących źródłach osadzie o wdzięcznej nazwie Lavaridge; żył sobie w niej spokojnie i bez większych przygód, zaś piekwszego swego pokemona, Growlithe'a dostał od swej przyjaciółki, Flannery (po prawdzie, jedynej przyjaciółki), z którym to pokiem bardzo sie zżył; wszystko było pięknie i ładnie, aż do pewnej awantury z rodziną, której bardzo nie lubi wspominać, a której wynikiem było złapanie przez niego wszystkich oszczędności i zakupienie biletu do Kanto; niestety, Arceus najwyraźniej źle patrzy na potomstwo rozstające sie w gniewie z rodzicami, gdyz statek jego miał nieszczęście znaleźć sie na drodze stada wściekłych Gyaradosow, którym jego towarzystwo bardzo się nie spodobało, czemu dały wyraz atakując go i zatapiając; Blagon niewiele pamięta z tego wydarzenia, a tym, co pozostało w jego pamięci niechętnie się dzieli; ważne jest to, że gdy ocknął się na plaży nigdzie nie mógł znaleźć swojego pokemona, zauważył natomiast wyrzuconego na brzeg i ledwo dajacego znaki życia dziwnego, czarnego Magikarpa; wiedziony niezbyt często spotykaną u niego dobrocią miast zjeść go postanowił go wyleczyć; w chwili obenej posiada jeno jego, ale uslyszal, iz profesor Oak z miasteczka Pallet ma właśnie rozdawać młodym trenerom pokemony, wiec skierował swe kroki w stronę tego miasta (także w celu pozyskania od profesora Pokedexu, bo jego własny nie przetrwał katastrofy);
Cel: powrót w rodzinne strony z mocarnym teamem, zaś skrycie marzy, jak każdy trener, o mistrzostwie Ligi;
Towarzysze: z reguły jest samotnikiem;
Prośby:bambo;
Ekwipunek w swym plecaku dźwiga rzeczy niezbędne w podróży, nabyte już w Kanto, czyli 4 komplety ciemnych ubrań i jedno jasnych, płaszcz, zwijane posłanie, garnek, patelnie, dwa zestawy sztućców, myśliwski nóż (ten jest zwykle u pasa), zapalniczkę benzynową z małym zapasem paliwa, kilka pudełek zapałek, mydło, ręczniki sztuk dwa, jedna para cieżkich butów, suchy prowiant dla siebie i Magikarpa na ok tydzień, lina, mały namiot, bukłak na wodę, piersiówka z alkoholem; z przedmiotów 'trenerskich'

Ostatnio edytowany przez Blagon (2012-07-26 23:13:19)

Nie możesz mieć na start Togetica, każdy pok na początku ma staty poziomu 5

Ale nie można mieć przemiany, too op

Hej, tu Michał Kondzior. Jako że Dynner zatwierdził mój udział w tej jakże inteligentnej grze przesyłam kartę postaci.
======================================================================

Imię i nazwisko: Demogorgon Karvix
Wiek: 25
Wygląd:Wysoki, żylasty, niezbyt silny, za to diablo szybki. Długie, ciemne włosy zazwyczaj spięte w kuc a'la Geralt z Wiedźmina 2. Ciężkie buciory, bojówki długie, skórzana kurtka, biodrówka 3-sakwowa. Dodatkowo Demogorgon nosi 2 pieszczochy: 1 gładką i 2 trójrzędówkę nabijaną spike'ami. Widać na nich ślady używania. Do tego oczywiście torba o zadziwiającej pojemności.
Charakter:Chaotyczny dobry. Bohater ma silny kręgosłup moralny i postępuje honorowo. Jednak nic go nie obchodzą zasady inne niż te wchodzące w skład jego osobistego kodexu. W kontaktach z innymi zachowuje się z myślą o zysku, nie trawi głupoty i fanatyzmu. W każdym człowieku znajdzie wady i po cichu się z nich śmieje. Postępuje tak, by jak najefektywniej uzyskać wyznaczony cel. Nie ma oporów przed przemocą i okrucieństwem, byle celowym. Nie ma wielu przyjaciół, za to o każdego dba jak tylko może. Fascynuje się ostrzami wszelkiej maści.
Kraina:Kanto
Starter:Growlithe nazywany Growlem.
Zawód #1/ Zawód #2Typowe tu i tam. Ima się każdej roboty, w żadnej nie zostaje długo. Najczęściej pracuje w stylu detektywa. W wolnym czasie myśliwy.
Historia:Demogorgon do lat 20 był normalnym człowiekiem. Miał marzenia, ambicje i aspiracje. Chciał zostać pokeprofesorem. Wszystko się jednak zmieniło pewniej letniej nocy, kiedy to jego rodzinnej wiosze wypadło być miejscem zmasowanej migracji Kadabr. Pokemony zaczęły odprawiać jakieś rytuały, w wyniku których większość mieszkańców zginęła. Po 2 dniach braku przytomności Demogorgon obudził się, jednak nabawił się amnezji. Nie pamiętając kim jest zaczął się szwendać po świecie pracując tu i tam i zyskując życiowe doświadczenie. Rok temu w łapy wpadła mu pewna księga. Bohater studiując ją odkrył pewien pradawny rytuał. Rytuał ten mógłby przywrócić mu pamięć, której tak pragnął. By go odprawić potrzebował jednak pancerza pradawnego pokemona - Kabuto. Wyruszył więc znaleźć go i odzyskać utracone wspomnienia. Pokemon jest z nim od 3 lat, dostał go w podziękowaniu za rozbicie gangu niewolącego pokemony. Growly był jednym z niewolonych stworków.
Cel: Odzyskać pamięć
Towarzysze:Brak
Prośby: Ne ginąć zbyt prędko.
Ekwipunek: Torba, żywność na 5 dni dla siebie i 7 dla Growla, forsa wystarczająca na miesiąc życia, dwumetrowy łańcuch z hartowanej stali, 4 pary gaci, skarpet i koszul, księga rytuałów, lornetka, notatnik i dwa ołówki, podstawowe przyrządy kuchenne, namiot, 5 pudełek zapałek, piersiówka wypełniona czystym spirytusem, 10 cygar, 3 noże rzucane schowane za pasem i jeden w stylu Rambo przyczepiony do uda plus oczywiście ciuchy wyżej wymienione.

Ostatnio edytowany przez MrSay10 (2012-09-13 22:51:28)